[Wiola] Krem do rąk Zepter

Przyszła pora na kolejną recenzję produktu z pudełka ShinyBox, tym razem będzie to krem do rąk Swisso Logical firmy Zepter. Do przetestowania dostałam dwie tubeczki, każda o pojemności 5 ml.

   Seria Swisso Logical to ekskluzywna seria kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała. Oparta jest na białkach roślinnych i wyciągu z Echinacei, pochodzącej z Alp Szwajcarskich. Seria ta zawiera wiele produktów dla całej rodziny i zawiera najwyższej jakości składniki.

   Wg informacji od producenta testowany krem do rąk " Chroni dłonie przed wysuszeniem i działaniem wody. Ekstrakt z Echinacei wzmacnia naturalny mechanizm obronny skóry. Aminokwasy jako główny składnik keratyny wzmacniają skórę i paznokcie ".

   Krem został wyceniony na 74 zł za 100 ml, w sprzedaży internetowej znalazłam go jednak i za 65 zł ale też za ponad 80 zł.

   Przejdźmy do konkretów czyli testowania. Jeśli ktoś często używa kremu do rąk to za bardzo nie potestuje bo te dwie maleńkie tubeczki na długo nie wystarczą. Ja się przyznaję, że kremu do rąk używam, najczęściej, tylko wieczorem i nie nakładam grubej warstwy bo nie lubię czekać bezczynnie aż krem się wchłonie, po prostu nie mam na to czasu. Krem ma fajną konsystencję, łatwo się rozsmarowuje. Nie wiem czemu ale jego zapach przywołał mi wspomnienie z dzieciństwa, pachnie jak Vibovit. Pamiętacie te witaminy w saszetkach do rozpuszczenia? Te które są teraz już tak nie pachną. Mąż powiedział, że też mu pachną Vibovitem :) Szybko się wchłania i nie pozostawia lepiącej się warstwy. Skóra jest po aplikacji kremu miękka i delikatna. Jednak nie uważam, żeby krem ten na tyle rewelacyjny by wydać na niego ponad 70 zł. Moim zdaniem takie same rezultaty daje np. krem Garniera, którego używam na co dzień. Krem jest przykładem płacenia za markę a nie za właściwości produktu i dowodem, że tańszy wcale nie jest gorszy od droższego. Fajnie było przetestować produkt z tzw. "wyższej półki", ale jestem pewna , że nigdy go nie kupię.