Blogger Widgets Blogger Widgets

[Ania] W kierunku dorosłego posiłku ...

sobota, 11 lutego 2012

Nasze dziecko rośnie i z każdym dniem potrzebuje coraz więcej jedzenia. W pewnym momencie zauważamy , że nasze dziecko "je" nasz obiad razem z nami i liczy nam łyżki bez względu na to co jest na talerzu. Ten moment rozpoczyna się w różnych miesiącach życia - zazwyczaj pomiędzy 4 a 6 miesiącem życia naszego szkraba. I w tym momencie również w naszym życiu pojawia się dylemat Co dać dziecku do jedzenia , w jaki sposób wprowadzić nowy pokarm oraz kiedy co ? W większości przypadków jest tak , że jeśli dziecko od urodzenia było karmione mlekiem matki ten pokarm w zupełności wystarcza mu do 6 miesiąca życia , jeśli jednak z różnych względów dziecko karmione jest mlekiem modyfikowanym potrzeba innych posiłków może rozpocząć się już w okolicach 4 miesiąca życia dziecka. Gdy już wiemy kiedy zacząć podawać nowe jedzonko pojawia się kolejne pytanie : Co podać najpierw ? - większość rodziców zaczyna od jabłuszka lub marchewki. Przyjęła się ogólna opinia na temat tych składników ,że bardzo rzadko uczulają dzieci , dlatego też warto jest zacząć od któregoś z tych produktów. I teraz kolejne pytanie : Którego ? - Moim zdaniem zależy to w większości od woli rodziców oraz jeżeli takowe się pojawią przeciwwskazań lekarza pediatry (na przykład ze względu na uczulenie/alergię ). Jeśli chodzi o mnie moje dzieci rozpoczynały różnie ... dwójka od marchewki i jedna córka od jabłuszka. Nie mam przeciwwskazań ani do jabłuszka ani do marchewki.  
Przed podaniem pierwszej marchewki, warto jest zastanowić się, jak wyglądają procesy trawienia naszego szkraba. Jeśli cierpi na zaparcia, podanie marchewki tylko spotęguje ten problem , w  takim wypadku lepsze będzie jabłko, ze względu na jego właściwości rozluźniające. 
Oczywiście są również rodzice , którzy przygodę z pokarmami rozpoczynają od ziemniaka , dyni z dodatkiem oliwy z oliwek czy masła . Jednak niezależnie od tego ważne jest by nowe produkty podawać w małych ilościach oraz kilkudniowych odstępach czasowych by w razie alergii móc szybko wyeliminować ten produkt. Jeśli decydujemy się na słoiczki koniecznie sprawdzajmy starannie czy wieczko jest dobrze zamknięte oraz datę ważności ! Jeśli jednak zdecydujemy się na samodzielne gotowanie polecam dwa proste przepisy , za które ręczę (nie są one moje) .

Zupka marchewkowa z ryżem
1 marchewka
2 łyżki ugotowanego na miękko ryżu lub kleiku ryżowego
Masło lub oliwa z oliwek
Marchew oczyścić, umyć, zetrzeć na tarce i ugotować w niewielkiej ilości wody do miękkości. Połączyć z ryżem i ½ łyżeczki masła lub oliwy i dokładnie zmiksować do uzyskania homogenizowanej konsystencji. Zamiast ryżu można użyć błyskawicznego kleiku ryżowego.

Puree z dyni i ziemniaka
1 średni ziemniak
½ szklanki dyni
Masło lub oliwa z oliwek
Warzywa oczyścić, umyć, zetrzeć na tarce i ugotować w niewielkiej ilości wody lub pokroić w kostkę i gotować na parze do miękkości. Przełożyć do naczynia, połączyć z ½ łyżeczki masła lub oliwy z oliwek i zmiksować na krem.

Ania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To jest NASZ blog i są tu NASZE opinie , jednak Ty możesz mieć SWOJĄ i nikt nie ma nic przeciwko temu . Jednak miej troszkę odwagi i nie pisz jako ANONIM :)