- posta z opinią bluzeczek na długi rękawek (z serii "normalnej"),
- posta z opinią Uli, z testowania kaftanika Kimono (w ramach naszej akcji na FB),
- posta zbiorczego - to co mogę powiedzieć na temat tych wszystkich ubranek po (jakby nie patrzeć) długim testowaniu.
Zapraszam !
Więc różni ludzie czynią różnie w różnych kwestiach ... tak samo jest w kwestii noszenia takiej części garderoby jaką jest...
BODY,
ja osobiście ubieram Dagmarze body, traktuję je jak swoisty podkoszulek, więc ten post będzie zawierał fotorelację na człowieku, małym człowieku ;).
Gdy przeniesiemy się na stronę sklepu internetowego BUBU (http://www.bubu.com.pl/), ujrzymy następującą stronę:
aby odnaleźć body (różnego rodzaju, dostępne w sklepie) musimy wybrać w pasku stron zakładkę "Kolekcja"...
w wyniku kliknięcia w to słowo ujrzymy:
wybieramy oczywiście podstronę "Body"...
efektem tego czynu będzie lista łącznie 3 stron, a na trzeciej z nich zobaczycie ubranko (to samo - kolor, krój itp.), które wam dziś opisuję, a mianowicie:
Body krótki rękawek ; kolor biały
Od producenta...
Nasze ubranka wykonane są z miękkich i delikatnych dzianin, których wysoką jakość potwierdzają zdobyte certyfikaty min. bezpieczny dla niemowląt oraz przyjazny dla człowieka.
Do zapinania użyte są w 100% bezpieczne i nieuczulające zatrzaski bezniklowe.
100% Bawełna
Wyprodukowano w Polsce.
Moja opinia...
* włoski mokre po kąpieli ; światło kiepskie bo sztuczne
Podobnie jak inne produkty BUBU, tak i body sprawia wrażenie w pewien sposób naturalnego ubranka... Nie zawiera dodatków (zbędnych dla bielizny). Jest po prostu proste ;). Na body nie znajdziemy żadnego nadruku, kieszonki, czy nawet guziczka. Te wszystkie elementy - myślę, że one składają się na to delikatnie ekologiczny wygląd opisywanego ubranka.
Nie używałam, nie używam (i nie mam zamiaru tego robić) specjalnego proszku do prania dla dzieci... Ten "dorosły" proszek (jak i płyn do płukania) nie uczulał małej, więc nie widziałam potrzeby inwestycji w dodatkową rzecz, którą mogę zastąpić tańszą. To body także "przeżyło" pranie w "dorosłych" akcesoriach przeznaczonych do tego i byłam bardzo mile zaskoczona ! Body nawet wtedy pozostało tak miękkie jak przed użyciem. Ubranko to (dobrze "pokrojone") nie straciło swego fasonu nawet po wielokrotnym kontakcie z pralką, czyli:
- wodą,
- proszkiem do prania,
- płynem do płukania...
Ponad to nitki, którymi obszyte jest to ubranko chyba bardzo dobrze zna swoje miejsce... Bowiem po praniu, suszeniu i noszeniu ani jedna nitka nie śmiała się pruć czy delikatnie wysunąć (co psuje "wizerunek" ubranek).
Idąc dalej tropem prania i suszenia... co robimy potem ? Oczywiście prasujemy. Znam ubranka, których prasować po praniu nie trzeba, bowiem nie widać zagnieceń. Niestety body to do nich nie należy, bo po wyciągnięciu z pralki oraz wielokrotnych próbach naciągania materiału zagięcia powstałe podczas prania były bardzo widoczne i musiałam potraktować body żelazkiem.
Body, jak informuje producent wykonane jest w 100 % z wysokiej jakości bawełny, co sprawia, że skóra dziecka może swobodnie "oddychać", bo ubranko to świetnie przepuszcza powietrze. Co sprawia (jak można się domyślić), że dziecko mniej się poci, czego nie można powiedzieć przy ubrankach gorszej jakości...
Zatrzaski, które zostały wykorzystane, przy produkcji body są (jak pisze producent) bez niklowe, co daje mi jeszcze większe poczucie, że ubierając swojemu dziecku to body nie czynię mu żadnej krzywdy ! Ponad to zatrzaski te nie zacinają się, a także nie odbarwiają.
A teraz wygoda noszenia... Hm... można by podyskutować na temat trafności wykończenia ubranka (tzn. bez zapięcia z boku, zakładane "przez głowę"). Moja znajoma, gdy przedstawiałam jej to ubranko stwierdziła, że przecież noworodkowi ciężko będzie przeciągnąć ubranko to przez główkę. Stwierdziła, że wiele dzieci skutecznie "odradza" rodzicom zakładanie tego typu ubranek, wiele z nich toleruje (niestety) tylko ubranka, które można szybko zapiąć (np. na ramieniu). - Ok, zgadzam się z nią w kwestii, że niektóre dzieci ubranek typu "przez głowę" nie tolerują jednak nie zgadzam się, że akurat TO (body BUBU) ciężko jest niemowlęciu założyć ! Bowiem bawełna jak wiemy się świetnie rozciąga, a ponad to ubranko to jest bardzo sprytnie uszyte. W taki sposób, że bez problemu założymy ubranko maluchowi !
Producent zadbał także o to by, maluchowi było wygodnie w tym właśnie body i aby ono nie krępowało jego ruchów. Metek jest mało (2) z czego 1 na prawej stronie, a druga ze sprytnego materiału, który nie drażni.
Ponad to warto jest wspomnieć o bardzo estetycznym wyglądzie odczepianej metki, która jest doczepiona na agrafce do każdego ubranka BUBU. Te karteczki są prawdziwą wizytówką rzetelności firmy !
Podsumowując... Na prawdę polecam ! Body jest nie drogie i (moim zdaniem) świetne !
Jeśli chodzi o kwestię wkładania body, nie lubię tych zakładek na ramieniu ;-/ nie wiem jak te się sprawują, ale te co ja mam po kilku praniach się rozciągają i spadają z ramion dziecka. Zdecydowanie lubię zatrzaski i NIE plastikowe. No :-) to moje zdanie jakie powinno być idealne ubranko :-)
OdpowiedzUsuńWitam! Otrzymałam kimono do testowania, które przekaże mojej koleżance gdyż Ona ma córcie noszącą właśnie rozmiar 68. Nasza opinia ukaże się trochę później ale już teraz napiszę że materiał z którego skrojone jest to kimono to na prawdę najlepsza jakość bawełny jaką widziałam za tą cenę...
OdpowiedzUsuń