Blogger Widgets Blogger Widgets

Zostań dawcą [Wiola]

czwartek, 21 czerwca 2012

Zostań dawcą ... i moje przemyślenia na ten temat ...





Zacznę od tego, że mój, nieżyjący już , tata był Honorowym Dawcą Krwi. Zawsze chciałam pójść w jego ślady ale jakoś ciągle coś stało mi na przeszkodzie. A to ciąża , a to karmienie piersią  a to w końcu moja waga, bo żeby móc oddać krew trzeba ważyć 50 kg. Głupie to trochę dla mnie bo zwyczajnie tyle nie ważę, chyba , że w ciąży :) No ale nie ważne, jak nie mogę oddać krwi to zainteresowałam się tym jak zostać dawcą szpiku. Mam nadzieję, że nikt z mojej rodziny nigdy nie będzie w takiej potrzebie i Wam tez tego życzę, jednak od kąt mój mąż jest poważnie chory inaczej patrzę na pewne sprawy. Dowiedziałam się szukając informacji na ten temat, że w Polsce co godzinę pada diagnoza: białaczka. Co druga osoba chora nie znajduje odpowiedniego dawcy wśród osób niespokrewnionych, dlatego tak ważne jest aby było tych dawców jak najwięcej. A dawcą może zostać prawie każdy, zdrowy człowiek między 18 a 55 rokiem życia, który waży 50 kg (kurcze, chyba tam nakłamię ), lub nie ma dużej nadwagi. Wystarczy wypełnić formularz i oddać 4 ml krwi. Jeśli w Twojej okolicy nie ma takiej możliwości, zarejestrować możesz się też przez internet. Ja właśnie tak zrobiłam. trzeba wejść na stronę  http://www.dkms.pl/index.php?id=261 i zarejestrować się. Poczta dostaniecie komplet dokumentów i pałeczki do pobrania wymazu z jamy ustnej.Pałeczki i deklaracje trzeba odesłać pocztą . Rejestracja dla potencjalnego dawcy jest bezpłatna, jednak koszt badań to 250 zł dlatego DKMS Polska będą wdzięczni jeśli uda Wam się choć w części pokryć te koszty, każda złotówka jest ważna gdyż Ministerstwo zdrowia nie pokrywa kosztów badania potencjalnych dawców. Ja swój komplet dokumentów mam już w domu, jeszcze nie wysłałam. Strach mnie chyba obleciał bo to jednak decyzja , która może uratować komuś życie , straszna odpowiedzialność. Może to egoistyczne ale poczekam chyba aż Amelka podrośnie bo z jednej strony mogę komuś pomóc a z drugiej nie chciała bym jej zostawiać na kilka dni. Rozważcie to w swoich serduszkach i jeśli możecie pomóżcie.

6 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam że takie kryteria mają :-/ 50 kg ?? to chyba długo poczekają na mnie ;-/ Kiedyś o tym bardzo poważnie myślałam bo mam grupę mało powszechną, no ale u mnie jest podobnie jak u ciebie, czyli dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie mam tyle odwagi,ale z dumą muszę przyznać, że mąż się zgłosił. Dostał właśnie te patyczki, odesłał razem z deklaracją i istnieje w bazie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tym 50kg to faktycznie dziwne...czyli osoby o wzroście 150cm a 190cm obowiązuje ta sama waga?
    Poruszyłaś mnie tym postem - muszę pogadać z mężem i zastanowić się nad tym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dzisiaj ważyłam u koleżanki,prawie 48 kg, nie odchudzam się , jestem zdrowa to co mam poradzić na to, że tyle ważę ?

      Usuń
    2. (ania) wiola ja mam ten sam problem - jem i chudne ! Bylam kiedys u pani dietetyk w zielonej gorze i kazala mi jechac do lekarza (od tarczycy) w lednicy - za daleko szczegolnie z dzieckiem... Wiec po prostu zrobilam. Podstawowe badania i jetsem azdrowa ...

      Usuń
  4. Ja taż zawsze chciałam być dawcą ale jakoś się nie składało. Jak się jednak okazało przy okazji ciąży wykryto u mnie, że dawcą być nie mogę . Za to mąż jest honorowym dawcą krwi ( oddaje regularnie) i jest też zgłoszony w banku dawców szpiku.

    OdpowiedzUsuń

To jest NASZ blog i są tu NASZE opinie , jednak Ty możesz mieć SWOJĄ i nikt nie ma nic przeciwko temu . Jednak miej troszkę odwagi i nie pisz jako ANONIM :)